O nas

Jak to się wszystko zaczęło?

No właśnie. To dzieło przypadku. Z Tomkiem (Tomi) znaliśmy się z wspólnego kajakowania i latania na paralotniach. Z Andrzejem (Endriu) poznałem się na majowej wyprawie na szwedzkie szkiery pod egidą magazynu kajakowego „Wiosło”. Tak się zaczęło. Wspólne hobby połączyło nas. Od tego dnia na większość spływów wybieraliśmy się już znaną paczką. Na początku spływy letnie. Później zaczęliśmy pływać od wczesnej wiosny do bardzo późnej jesieni. W końcu nadeszła pora na pływanie zimowe.  To jest to co najbardziej lubimy. W zimowej scenerii rzeki i morze wyglądają zupełnie inaczej jak w innych porach roku. Nie ma plażowiczów, nad rzekami żywej duszy nie uświadczysz. Tylko my, kajaki  i niepowtarzalny klimat oraz piękno krajobrazu.  Stąd też nasze wyprawy zazwyczaj planujemy w zimie. Zima to pora w której możemy sobie pozwolić na dłuższe urlopy . Czasem też wybieramy się zupełnie oddzielnie na jakieś akcje spływowe. Endriu  jest stałym bywalcem szkierów w okolicach Sztokholmu. Po których pływał latem, w zimie, za dnia i w nocy. Próbuje też górskiego pływania (Vavrinec) i szaleje na rzeczkach w bliższej i dalszej odległości od Bydgoszczy.  Tommi to stary wyjadacz. Z rzek Pomorza spłynął już prawie wszystko co da się spłynąć i na czym da się spłynąć. W zimie „walnął” m.in. samotnie całą Łupawę oraz wiele kilometrów naszego wybrzeża. Ja (Rudy) generalnie uwielbiam morze i ciągnie mnie też na górską wodę. Największą frajdę sprawiają mi wyskoki z kajakiem na sztormową falę przyboju. Wspólnie z chłopakami, lubimy kilkudniowe pływania połączone z biwakowaniem. Pomysłów  na wyjazdy nie brakuje. Jeśli chciałbyś dołączyć do nas na jakimś spływie napisz. A coś wspólnie zorganizujemy. Zależy nam na propagowaniu kajakarstwa morskiego i bezpiecznego pływania, nawet w trudnych warunkach pogodowych.

Pozdrawiamy TEAM KAYAK 2